Autor |
Wiadomość |
radkos_18 |
Wysłany: Wto 11:57, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
Główną blokadą jest modół zapłonowy... Ja z zablokowanym modółem wyciagałęm max 60km/h. Prosta czy górka i tak v-max wynosil 60km/h... Po zmianie modółu na odblokowany v-max na prostej wynosi 75km/h a z górki 80-90km/h wiec według mnie połaca sie zainwestowac pare złoty w ten modół ;] Pozdrawiam |
|
|
Artur |
Wysłany: Śro 23:22, 14 Paź 2009 Temat postu: Re: GT5 2009 - moje wrażenia |
|
fiZZyk napisał: | Witam!
Jakieś inne rady? Wstrzymać się jeszcze z odblokowaniem? Ile to kosztuje (pełen zestaw czyli wariator, sprzęgło, tłumik, dysze, moduł) i co polecacie? |
Na wariatorze niema blokady możesz dać dysze większa i pobawić się oborami A głównie moduł blokuje na allegro masz za 42 zł co do tłumika w normalnych skuterach jest coś takiego jak ślepa kiszka a tu jakaś rurka do jakiegoś urządzenia po odcięciu nie zauważalna różnica . |
|
|
Artur |
Wysłany: Śro 23:17, 14 Paź 2009 Temat postu: |
|
puki ma mały przebieg sprzedaj go i kup se używkę Aprilie ,yamahę ,peugeota ,piaggio czy gileree A później nie będziesz żałował . |
|
|
kORDEK |
Wysłany: Sob 15:47, 10 Paź 2009 Temat postu: Zipp |
|
Witam.
Tydzień temu kupiłem własnie Quantuma GT5 2009r.
Jak narazie smiga mi sie dobrze.
Tylko ze jak postoi ok. 1-2h na dworze na takiej pogodzie to potem ciezko go zapalic tzn. wlaczam go i jak odrazu go nie rozpedze to zgasnie i potem trzeba bo pare razy probowac odpalic az zaskoczy. Skuter nie jest jeszcze dotarty i to ze nie łapie obrotow mam nadzieje ze to normalne.
Jak sie nim rozpedzam , jezdze max 40/45 to na wyzszych oborotach jakos tak dziwnie idzie . nie wiem czy to normalne, ale moze pojade z tym do serwisu zeby zobaczyli, zaznaczam ze mam nim przejechane niecale 90km |
|
|
fiZZyk |
Wysłany: Pią 18:12, 14 Sie 2009 Temat postu: GT5 2009 - moje wrażenia |
|
Witam!
Niedawno (jakieś 1,5 miesiąca temu) kupiłem z salonu nowego Quantuma GT5 - rocznik 2009. Jest to mój pierwszy skuter.
Mam przejechane 1500 km i póki co jestem w pełni zadowolony.
Jak na razie 2 usterki: skrzywione lusterko (skuter stojący na miekkim gruncie przewrócił się w trakcie ulewy - już wyprostowane), połamany kufer (cieńki plastik nie wytrzymał wiejskiej drogi, strzeliło w zawiasach).
Aha! I kontrolka oleju, wszystkie są takie wadliwe, że na dziurach piszczą jak opętane mimo iż poziom oleju jest wysoki? Można coś z tym zrobić?(oczywiście nie przecinając przewodów) Żadnych innych poważnych. Aha, niedziałające kierunki w lusterkach ale to kwestia styków była i już na 1 przeglądzie naprawili.
Potrzebne porady.
Skuter na dotarciu. Chyba bardzo dobrze udało mi się to zrobić bo jest bardzo mocny (póki co na blokadzie, na prostej ok 50 km/h, z górki nawet 60 km/h, słychać wówczas odcięcie zapłonu, pluje benzyną). Docierałem na oleju Castrol Full Synthetic 2T, 55 zł/litr ale warto było.
Zadziwiające jest to, iż na zimnym powietrzu idzie znacznie lepiej. Czy jest to normalne? Zimne powietrze wiadomo, iż jest gęstsze, ale aż taka różnica? Czy może to kwestia czegoś innego? Może mieszanka coś z filtrem powietrza - niestety jestem zielony?
Hamulce - zdaje się, że fabryczne klocki już się zużyły, ciężko jest zahamować "nie ostro".
Troszkę jakby metaliczny dźwięk pracy na najwyższych obrotach - to normalne?
Aha! No i dziura w mocy, start ok, potem przy około 15 km/h 1-2 sekundowa dziura (jakby zasłabł), potem znów ok. Co to może być?
Jakieś inne rady? Wstrzymać się jeszcze z odblokowaniem? Ile to kosztuje (pełen zestaw czyli wariator, sprzęgło, tłumik, dysze, moduł) i co polecacie? |
|
|